Tegoroczny bal studniówkowy dla VII Liceum Ogólnokształcącego odbył się na gdańskiej Wyspie Spichrzów w Hotelu Radisson w piątek 21 stycznia 2022 r. Ale chyba najważniejsze jest to, że uroczystość udało się zorganizować tradycyjnie mniej więcej na sto dni przed maturą. A biorąc pod uwagę wahającą się liczbę zakażeń i zmieniające się obostrzenia pandemiczne, nie było to do ostatniej chwili takie oczywiste…

            Rodzice, tworzący komitet organizacyjny, stanęli na wysokości zadania. Na pojawiających się jeszcze przed godziną 19-stą uczestników tego wydarzenia czekała już pięknie przystrojona sala balowa. Dostojnie udekorowane stoły oraz całkiem spory parkiet zapowiadały naprawdę pyszną zabawę. Studniówka rozpoczęła się oczywiście od przemówień i podziękowań. Dyrekcja, nauczyciele oraz gość specjalny – pani Monika Chabior, zastępczyni Prezydenta m. Gdańska – zostali obdarowani kwiatami. W końcu dyrektor VII LO – p. Marcin Hintz - tradycyjną formułą: „Poloneza czas zacząć!” rozpoczął tę magiczną noc. I jakby za sprawą czarodziejskiej różdżki staropolski taniec rzeczywiście ukazał się zebranym gościom. I to w dwóch odsłonach! Najpierw swój układ zaprezentowali uczniowie klas trzecich, a następnie gość z Ratusza oraz pan dyrektor w pierwszych parach powiedli różnobarwny korowód, złożony z wszystkich chętnych tancerzy, po całej sali balowej. I zaraz potem, aby nie rozbudzić zbyt wcześnie tanecznych namiętności, organizatorzy zaprosili wszystkich na ciepły posiłek. Pokrzepiwszy się nieco, pierwsze pary nieśmiało zaczęły pojawiać się na parkiecie. Dobrze znana muzyka, stopniowo wypełniła salę tancerzami po brzegi. I tak zabawa toczyłaby się bez przerwy, gdyby nie niespodzianki przygotowane na ten wieczór. Były krótkie występy kabaretowe z piosenkami. Były pokazy profesjonalnej pary tanecznej prezentującej gorące tańce latynoamerykańskie. Były zdjęcia klasowe oraz ujęcia w różnych mniejszych grupach. Były słodkie przerywniki kulinarne oraz torty, którymi o północy częstował zespół dyrektorski. Były na bieżąco rejestrowane popisy taneczne naszych uczniów na potrzeby filmu, który powstał na pamiątkę tej uroczystości. Dość powiedzieć, że najbardziej wytrwali uczestnicy balu zakończyli studniówkę nad ranem, zabierając ze sobą na pamiątkę pęki balonów tworzących wcześniej dekorację sali.

            Na koniec warto podkreślić, że wszyscy bawiący się tej nocy w hotelu umiejscowionym nad samą Motławą wykazali się wysokim poziomem kultury osobistej. Dowodem na to mogą być słowa pracowników hotelu, którzy po zakończeniu balu z uznaniem wyrażali się o zachowaniu młodzieży z VII LO. A i DJ wyraził swoje zaskoczenie faktem, że do integracyjnego tańca zwanego „belgijką” stanęło tak dużo chętnych i świetnie bawiło się w rytm skomplikowanych nieco kroków. Był zaskoczony, że właśnie w VII LO wskrzesiliśmy ten stary zwyczaj wielkich balów. Jednym słowem – nasi uczniowie pozytywnie zaskoczyli środowisko hotelarskie. Brawo!