16 września b.r. klasa 2EL wyruszyła do Gdyni na Festiwal Polskich Filmów Fabularnych, gdzie mieliśmy możliwość nie tylko obejrzenia dwóch filmów konkursowych ( „Brigitte Bardot Cudowna” i „Broad Peak”), ale także spotkania z ich twórcami. Pokazy filmowe odbyły się na Dużej Scenie Teatru Muzycznego, a w foyer zorganizowano konferencję, w czasie której po każdym filmie aktorzy i reżyserzy odpowiadali na pytania. Zobaczyliśmy na żywo wiele gwiazd znanych z dużego ekranu, m. in. Maję Ostaszewską, Andrzeja Grabowskiego, Piotra Głowackiego czy Dawida Ogrodnika, a nasza klasowa fotoreporterka, Julita Krzewińska, uwieczniła to na zdjęciach. Mając wybitne osobistości na wyciągnięcie ręki, poczuliśmy, że uczestniczymy w prawdziwym Święcie Kina!
„Brigitte Bardot Cudowna” i „Broad Peak” to filmy o zupełnie odmiennej konwencji i tematyce – pierwszy to fantasmagoryczna opowieść o nastoletnim chłopaku, który desperacko próbuje odnaleźć swojego zaginionego ojca, drugi - oparta na faktach historia polskiego himalaisty Macieja Berbeki. Rozmawiając z twórcami, dowiedzieliśmy się m.in. o tym, że zdania wypowiedziane przez Joannę Opozdę (odtwórczynię tytułowej roli w pierwszym filmie) zostały sformułowane i zapisane przez Brigitte Bardot, która miała również wpływ na wybór aktorki grającej ją samą. Twórcy drugiego filmu podkreślali, że praca na planie była dla nich wielkim wyzwaniem logistycznym i kondycyjnym, ale także doświadczeniem pozazawodowym. „Cenne, bo musisz poczuć energię ale też się jej pokłonić. Dla mnie to było bardzo głębokie ludzkie doświadczenie” - mówiła na konferencji Maja Ostaszewska. Oba filmy uświadomiły nam, że marzenia i dążenie do celu, to nieodłączny element naszego życia. Główni bohaterowie pozostawili nas z pytaniami: jaki wpływ na nasze życie mają czasy, w których żyjemy i filmy, które oglądamy? I czy warto zapłacić każdą cenę za spełnienie swoich marzeń i ambicji?